piątek, 30 sierpnia 2013

Czemu nie mam vansów?

 

Już kiedyś w jednym z moich postów pisałam wam, że nie lubię vansów. Teraz przyszedł czas abym powiedziała wam, dlaczego.
Jak dla mnie nie jest to łatwy post, bo wyrażę tu moją opinię, która może kogoś obrazić.
Zacznę od początku, czyli od czasów kiedy pojawiły się one i kiedy jeszcze nie były w modzie. Właściwie z tego co pamiętam nigdy mi się nie podobały. Kojarzyły mi się trochę z nogo-płetwą kaczki. Osoby z chudymi nogami wyglądały w nich pokracznie, zaś trochę"puszystsze"za grubo. Zdecydowanie bardziej podoba mi się, kiedy ozdabiają nogi chłopaka. Myślę, że to typowo męski but. Jeszcze wtedy, kiedy były na stopach co 6 osoby "podobno" nie pasowały do każdego. Kiedy rozmawiałyśmy o tym z koleżankami, doszłyśmy do wniosku, że ja nie mam stylu skaterów i dlatego nie powinnam ich kupować. Teraz kiedy ma je 3/4 szkoły nie ma znaczenia czy dziewczyna nosi tylko pastelowe, kobiece ciuszki, czy jeansy i workowatą bluzę. 

W zasadzie nie przeszkadza mi to, że dużo dziewczyn ma vansy, każdy ma inny gust i trzeba tolerować innych. Najbardziej denerwuje mnie prosta rzecz, czyli psychiczna manipulacja, o której nie mamy świadomości. Codziennie patrząc na kilkanaście grupek ludzi i widząc, że mają vansy przyzwyczajacie się do ich wyglądu, po jakimś czasie zaczynają wam się podobać, ostatecznie je kupujecie. Pytanie, dlaczego zaczynają wam się podobać? Bo jest wam przykro patrzeć na coś bardzo modnego, co ma prawie każdy, a WY nie. Ja nie będę kłamać, że nie byłam w takiej sytuacji, bo nieraz przymierzałam się do ich kupna. Nawet pewnego dnia zajrzałam do mojej skarbonki i zobaczyłam, że mam wystarczającą ilość pieniędzy aby kupić nowe buty. Tylko vansy czy converse? Od początku męczył mnie ten dylemat szczególnie, że akurat moje stare converse rozwaliły się. Ostatecznie doszłam do wniosku że vans. Na szczęście w sklepie nie było mojego rozmiaru, dlatego kupiłam converse :))))))))))) I teraz kiedy to piszę jestem z tego dumna.

Podsumowując. Dziewczyny myślcie o swoim stylu, o tym czy chcecie być oryginalne i czy koniecznie to są buty dla was czy przypadkiem nie zależy wam na lansie. A teraz na koniec zastanówcie się, dlaczego słynne blogerki modowe nie mają vansów ?


A oto był mój dylemat
 
 

Pewnie znacie to ciągłe, niekończące się porównywanie vansów do conversów :)
(chciałam wstawić mój rysunek taki jak zdjęcie powyżej ale mam zepsuty aparat, jeżeli chcecie zapraszam do odwiedzenie mojego instagrama, gdzie jest kilka moich rysunków http://instagram.com/ohmygod_fashion# )



A wy co wolicie?