Hej kochani,
Lato i Wiosna to chyba dwie najlepsze pory roku, aby eksperymentować z ubraniami. Tylko wtedy wystarczą trzy - cztery elementy z szafy, aby zrobić idealny i całkiem nowy zestaw. W zimę i na jesieni jest to trudniejsze, bo główną rolę pełni ubranie wierzchnie. Wtedy już nie tak łatwo dobrać ubrania, aby wyszedł modny misz-masz. Niestety, prędzej czy później przychodzi pytanie, czy lepiej mieć więcej kurtek i marynarek, czy może kupno ich zostawić na później a zainwestować w kolejną , piękną bluzkę, która i tak nie będzie dobrze widoczna. Ja chyba preferuję kupno kilku nowych koszul , a wy jak myślicie?
Moje propozycje:
Ta stylizacja całkowicie oddaje mój styl, klasyczny minimalizm + katana "ze śmietnika". Myślę, że gdyby nie jeansowy akcent był by to prosty i nudny zestaw, bez charakteru. Aby nie przesadzić z akcesoriami, dodaję całkiem inną, nie spotykaną torebkę ze zdjęciami ozdabiającymi okładki Vogue-a.
Całkiem przypadkowo spotkałam tą spódnicę, która od początku zainspirowała mnie do stworzenia stylizacji retro. Kolejnym świetnie współgrającym elementem stroju były buty niczym za panowania króli. Aby dodać trochę nowoczesności wybrałam torebkę z ostatnio popularnym suwakiem. Nic tylko pozostaje nam nadać gracji i elegancji, czystą, stonowaną bielą. Żeby podkreślić, że kobieta jest zadziorna na jej twarzy pojawiają się kocie okulary.
Nowoczesny zestaw, ale jak widzicie nie do końca "prosto z wieszaka". Mimo dużej ilości złota i czerni, tutaj panuje spokój i cisza. Specjalnie nie dodaję ćwieków, ponieważ to element dekorujący co 2 osobę. Najbardziej podobają mi się buty, które mają w sobie coś, aby być głównym elementem stroju.
A tu pewnie jak widzicie , bardzo sterootypowy zestaw, który nie raz widzieliście. Ja na pewno bym go nie założyła , mimo że bardzo podobają mi się dresy. Jest to chyba ostatnio najprostszy albo najczęściej spotykany zestaw. Ale nie ukrywam, że taka bluza jest moim planem na przyszłość.
Znowu coś bardziej eleganckiego, nadającego się raczej do biura, chociaż jeżeli zastąpimy kilka elementów, nasz strój będzie idealny na co dzień. Jak dla mnie całkiem wesoły pasujący do niemal każdej kobiety zestaw.
Pastele, które jak wiecie traktuję jako rzeczy typu basic. Bardzo normalny, ale ponad czasowy, delikatny strój, który charakteryzuje fikuśnia spódnica z symetrycznymi kieszeniami. Do tego piękna, luźna marynarka i biała koszula.
;
Tym razem coś do szkoły, na co dzień, na spacer, na spotkanie z przyjaciółmi czy wypad do kina. Wygodny, ale nie oczywisty. Szczególnie zainteresowały mnie wzory na prostych boyfriendach, które najbardziej przyciągają uwagę, żeby nie przekombinować zdecydowałam się na jasną górę. A zamiast bluzy wybrałam marynarkę. Air Max-y to tylko modny dodatek, wypełniający całość.
Ekstrawaganckie połączenie, które przyciąga uwagę złotymi elementami i dresową sukienką. Mi jednak najbardziej do gustu przypadły buty, z wyciętą częścią. Mam nadzieję, że takie ciuszki niedługo pojawią się w mojej kolekcji ubrań. Należą do grupy uniwersalnych, dlatego myślę, że były by w ciągłym użytku.
I ostatni komplet. Modny niebieski + jasny szary, a do tego bluzka z trójkątami, że nie było nudno. Minimalistycznie i delikatnie. Na każdą okazję.
To były moje pomysły na must-haves , nie sugerowałam się rzeczami proponowanymi przez projektantów, ponieważ z tego co widziałam ten rok zapowiada się bardzo różny i chyba wszystko będzie na topie.
Comming soon:
-Moje triki kosmetyczne,
-Must-haves Winter,
-Food Book,
-Pielęgnacja stóp,
-Jak nosić spodnie w paski.
