Postanowiłam rozwiać wasze wątpliwości i napisać odpowiedzi do pytań, które towarzyszyły mi przed zakupem butów Emu ( dokładnie Wool ). Kupiłam je rok temu, a dokładnie pod koniec zimy. Długo zastanawiałam się, czy rzeczywiście są to idealne buty ,w których będzie mi ciepło, w końcu zdecydowałam się. Noszę je pierwszą zimę i trochę z tamtego roku i wszytko jest z nimi jak na razie ok. Przejdę do pytań, jakie najczęściej są zadawane:
1)Czy Emu nie przemakają?
2)Czy w Emu będzie mi ciepło?
Oto moje |
4)Ukala by Emu? Czym się różnią.
5)Kiedy najlepiej je kupić?
6)Gdzie mogę je kupić?
7)Ile wytrzymają?
8)Czy mają jakieś wady?
9)Zalety.
1)Powiem szczerze, że nie polecam chodzić w nich w wielką chlapę, ja poszłam w nich raz w taką pogodę na dłuższy spacer, a kiedy znalazłam sie w domu moje skarpety były całkowicie przemoczone. Podczas normalnego śniegu wchodziłam w nich w największe zaspy i ani śladu po wodzie w środku :).
2)Od dziecka w każdych nawet najlepszych skórzanych kozakach miałam lodowate stopy, od kiedy kupiłam emu nareszcie jestem szczęśliwa, że jest mi ciepło. ( moja cenna rada: nie zakładajcie ich na dłuższe zakupy w galeriach, po wyjęciu nogi są całe mokre i okropnie śmierdzą :[)
3)Ja osobiście mam Emu Wool, ponieważ jak na pierwszy raz nie chciałam ryzykować i wydawać 600 zł, dlatego kupiłam te tańsze. Nie popełniłam błędu, jestem z nich bardzo zadowolona. Moje koleżanki, które mają EMU ( te droższe) mówią to samo co ja o swoich (tańszych) więc wydaje mi się , że różnicy dużej nie ma może są trochę cieplejsze. Są jeszcze Emu (chyba) platynowe , nie jestem do końca pewna co do nazwy, ale różnią się rodzajem skóry, wełny w środku, dodatkową podeszwą i lepszym usztywnieniem , ale kosztują 1000 zł i takich nie ma sensu kupować , bo w Polsce nie ma raczej temp -50. Chyba, że dla lansu.
Emu Platinum |
5)Według mnie najlepiej jest kupić emu na promocji (tak jak ja swoje za 250 zł) po sezonie czyli luty-kwiecień.
6)Ja wolę kupować w sklepach, gdzie mogę przymierzyć, np.Goertz (złote tarasy)duży wybór, czasami w Szuz Szop, ceny całkiem przyzwoite , jeżeli chcecie bardziej luksusowe Emu z usztywnnioną podeszwą lub Platinum sa w Barakudzie , gdzie ceny są już sięgają od 500-1000 nawet więcej.
7)Moje mam tak ja pisałam już dwa lata i są w dobrym stanie. Moje koleżanki (miały wool) i noszą już 3 i 4 zimę.
8)Wady- bledną i mają okropne ślady po soli. Bardzo trudno je wyczyścić i nawet po wyczyszczenie pozostaje wybielona plama. Krótkie (patrz obrazek)Po 1 zimie są wykrzywione i schodzą się do środka, dłuższe z nimi jest raczej lepiej , bo są tylko trochę do środka wykrzywione. Brzydkie ślady po soli, dlatego lepiej kupować w jasych kolorach. Kupujcie o rozmiar mniejsze, ponieważ i tak się rozciągną.
9) Zalety- mega cieplutkie, dla mnie ładne i wytrzymałe :) Jeżeli kupujecie na promocji to nawet tanie jak na skórzane buty.
Jeżeli macie jakieś pytania, które was dręczą to zapraszam do komentowania albo pisania do mnie na e-mail:
maybefashion333@gmail.com